Dyskusja:LZ 129 Hindenburg

Wybuch czy pożar?! W treści jest "Wybuch wodoru nastąpił(...)" - jaki wybuch? Tam powinien być czysty wodór, więc mógł być tylko pożar na styku z powietrzem, co zresztą przedstawia fotografia. Mieszanka wybuchowa to 4-75%, najefektywniej 28% wodoru w powietrzu.

Z tego co ja wyczytalem to zginelo 35 pasazerow ale glowy nie dam. Moze ktos jeszcze zweryfikuje to??

weryfikuję : zginęło 13 pasażerów i 22 członków załogi

Tragedię "Hindenburga", jednego z najbardziej imponujących i majestatycznych wynalazków europejskiej mysli technicznej należy wpisać na rachunek Ameryki, która już wtedy rościła sobie prawo do kierowania losami świata. Amerykanie swoje sterowce napełniali niepalnym helem, czego zabronili ówczesnemu państwu niemieckiemu zasłaniając się przewrotnie postanowieniami Traktatu Wersalskiego. Niemcy bardzo wiele razy prosili amerykanów o zgodę na użycie helu w swoich maszynach niestety daremnie. Kiedy było już jasne , że amerykańskiej zgody nie będzie dalej napełaniali swoje sterowce wodorem stosując przy tym nadzwyczajne środki ostrożności. W tym kontekście (amerykańskiego hegemonizmu i imperialistycznego widzimisię) wydaje się racjonalne stwierdzenie,że z "gościnnej" ziemi amerykańskiej wystrzelono do "Hindenburga"pocisk zapalający. Dlaczego katastrofa tego rozmiaru nigdy wcześniej nie miała miejsca nad Europą ani nad Atlantykiem?

• Koszmarna pisownia. W którym miejscu Traktat Wersalski zabraniał helu? Art. 198 mówił 1. Ani awiacja wojskowa, ani morska nie będzie wchodziła w skład sił zbrojnych Niemiec. 2. Niemcy będą mogły jedynie i w przeciągu czasu najpóźniej po dzień 1 października 1919 roku utrzymywać maximum sto hydroplanów lub hydrogliserów, które będą wyłącznie przeznaczone do wyszukiwania min podwodnych; będą one zaopatrzone w nieodzowny ku temu materiał i nie będą mogły pod żadnym pozorem posiadać broni, amunicji lub bomb jakiegokolwiek bądź rodzaju. 3. Poza motorami zmontowanymi na wymienionych powyżej hydroplanach lub hydrogliserach można będzie przyjąć po jednym motorze zapasowym dla każdego motoru, znajdującego się na każdym z tych przyrządów. 4. Balony sterowe zachowane nie będą. Zatem żadnych sterowców, bez względu na rodzaj gazu. Art. 202 Z chwilą uprawomocnienia się niniejszego Traktatu cały materiał lotniczy wojskowy i morski, z wyjątkiem aparatów, przewidzianych w artykule 198 w ustępach 2 i 3, musi być dostarczony Rządom Głównych Mocarstw sprzymierzonych i stowarzyszonych. Dostawa ta winna być dokonana do tych miejscowości, które wskażą pomienione Rządy i musi być uskuteczniona w ciągu 3 miesięcy.  Do materiału tego zaliczony będzie w szczególności materiał, który jest lub był używany lub przeznaczony do celów wojennych a mianowicie:  Samoloty i hydroplany kompletne, jak również te, które są w trakcie budowy, w reperacji lub składaniu.  Balony sterowe zdolne do lotu lub będące w trakcie budowy, w reperacji lub składaniu.  Aparaty do produkowania wodoru. Szopy dla balonów sterowych i wszelkiego rodzaju schroniska dla aparatów lotniczych. etc. Gdzie było tam coś o helu? Pomijając już to, że Amerykanie nie byli stroną Traktatu Wersalskiego, Niemcy zaś od początku przestrzegały go tylko mniej więcej. Pilot Pirx (dyskusja) 16:13, 29 cze 2018 (CEST)[odpowiedz]

W wersji rosyjskiej, również długiej, ciekawej i wyglądającej prawdopodobnie, przytoczone są zupełnie inne dane dotyczące m.in. "Zeppelina" (iż był to następca "Hindenburga"), dot. prędkości i czasu lotu transatlantyckiego, liczby Koni Mechanicznych, przebiegu katastrofy i liczby ofiar. Są również podane inne hipotetyczne wersje przyczyny katastrofy z ich uzasadnieniem. Nie znam się na tym i nie mogę ingerować w treść, ale coś chyba z tym trzeba zrobić. Jstrzelczyk 10:55, 1 mar 2007 (CET)[odpowiedz]

Delikatnie mowiac: niezgrabnie napisany artykul - jak znajde czas (wiadomo, ciezko jest), poprawie stylistyke i bledy. Wyglada, jakby ktos robil tlumaczenie.

W artykule Smithsonian Institution jest punkt "List, który znajdował się w sterowcu Hindenburg i dotarł do adresata.". Ciekaw jestem co to za list, bo tutaj nie ma o nim ani słowa. Olaf @ 14:00, 24 cze 2007 (CEST)[odpowiedz]

Kiedyś widziałem na Discovery film o katastrofie Hindenburga. Autorzy dotarli do fragmentów poszycia Hindenburga i zbadali je. Okazało się, że był to nowy rodzaj poszycia mający błąd konstrukcyjny polegający na tym, że było ono łatwopalne. Sugestia zawarta w filmie była taka, że poszycie zapaliło się od nagrzania promieniami słonecznymi. Być może jednak lepszą teorią jest zgromadzenie się dużego ładunku elektrycznego i zapłon przy cumowaniu kiedy przeskoczyła iskra. Autorzy filmu przedstawili też archiwa niemieckie. Niemcy doszli też do wniosku, że poszycie było łatwopalne. Niestety do takiego błędu raczej nie chciano się przyznać i propagowano teorię zamachu.LookingForTruth

Czemu ten sterowiec jest podany w tabeli na dole strony jako sterowiec powojenny?

• Bo "wojna" tu to I Wojna Światowa

1. Moim zdaniem najbardziej prawdopodobny jest amerykański sabotaż. H. był statkiem propagandowym i to pozwoliło utrzeć Niemcom nosa. Oczywiście trudno jest uwierzyć w taki krok ze strony USA ale uważam że jest to niestety możliwe. H. przeleciał setki godzin i tysiące kilometrów, uderzały w niego błyskawice - dlaczego akurat w tym momencie nastąpiła eksplozja?

2. Inne hipotezy powiązałbym z dokowaniem - jakiś przeskok iskry, związany z rzuceniem lin i przeskokiem ładunku elektrostatycznego - tylko żeby nastąpił zapłon od iskry, wcześniej musiałby się ulatniać gaz.

3. I trzecia hipoteza to pęknięcie struny napinającej sterowiec podczas manewrów podejścia - stalowa lina musiałaby przeciąć któryś ze zbiorników.

Jednak wciąż wciąż najbardziej prawdopodobna jest hipoteza 1 - część świadków widzi na sterowców "niebieskie wyładowania", to nie wyładowania (te miałyby miejsce wewnątrz statku) tylko wylatujące pociski zapalające, wystrzeliwane od dołu i wylatujące w górnej części sterowca. Ciekawe jest też to że aż 5 ekip filmuje lądowanie ale dziwnym zbiegiem okoliczności żadna nie uchwyciła momentu zapłonu! A przecież zbliżanie się sterowca jest filmowane prawie w całości.

Program Discovery "Prawda czy fałsz - pogromcy mitów" jest bardzo mało wiarygodnym źródłem. Wiele rzeczy nie udaje im się zrobić z powodu zwykłej nieudolności.