Przejdź do zawartości

Wikipedysta:Karol Jackowski/brudnopis

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Japońskie Morze Wewnętrzne

M.Fredro (garnizon radomski)

szablon Żaglowiec (ilość masztów, liczba żagli)


szablon Żaglowiec (ilość masztów, liczba żagli)

Pomoc:Powszechne błędy językowe


Ponadto w 1957 roku powstał film Skarb kapitana Martensa (reż. Janusz Passendorfer) na motywach opowiadania S/t Samson wychodzi w morze.


Admiral Graf Spee

Historia

[edytuj | edytuj kod]

Budowę okrętu rozpoczęto 1 października 1932 w stoczni Kriegsmarinewerft w Wilhelmshaven, wodowany został 30 czerwca 1934, a służbę rozpoczął 6 stycznia 1936.

Rok później "Admiral Graf Spee", wraz z lekkimi krążownikami "Köln" "Leipzig" i 4 niszczycielami otrzymał zadanie blokowania wybrzeży hiszpańskich zajętych przez republikanów (odcinek od przylądka Gata do przylądka Oropesa na Morzu Śródziemnym). Po zakończeniu działań wojennych powrócił do Niemiec.

21 sierpnia 1939 "Admiral Graf Spee" pod dowództwem komandora (niem. Kapitän zur See) Hansa Wilhelma Langsdorffa wyszedł z portu Wilhelmshaven i skierował się na południowy Atlantyk.

Mapa rajdu ciężkiego krążownika Admiral Graf Spee

26 września 1939 roku kmdr Langsdorff otrzymał rozkaz "niszczenia i dezorganizowania nieprzyjacielskiej żeglugi handlowej"[1]. Pomiędzy 30 września a 7 grudnia 1939 roku okręt zatopił na Atlantyku i na Oceanie Indyjskim 9 brytyjskich statków o łącznym tonażu 50.089 BRT. Podczas tych akcji nie było ofiar śmiertelnych, ponieważ kmdr Langsdorff topił statki dopiero po opuszczeniu ich przez załogę.

13 grudnia 1939 u ujścia La Platy okręt został wykryty przez zespół okrętów (tzw. Force G) pod dowództwem komodora H. H. Harwooda, złożony z ciężkiego krążownika HMS "Exeter", lekkiego krążownika HMS "Ajax" (okręt flagowy) i nowozelandzkiego lekkiego krążownika HMNZS "Achilles".

Na samym początku starcia oraz w późniejszej fazie bitwy dowódca niemieckiego okrętu popełnił błąd taktyczny. Dążąc do zbliżenia, nie wykorzystał przewagi ogniowej nad przeciwnikiem. Mógł prowadzić ostrzał z dużej odległości, tj. 24-27 km (donośność dział lekkich krążowników - 21 km, "Exetera" - 24 km.), pozostając poza zasięgiem nieprzyjaciela. Zachowanie tej przewagi choćby przez pewien czas mogło wyeliminować najcięższy okręt brytyjski i przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Niemców. Za ten poważny błąd przyszło im zapłacić wysoką cenę.

Podczas bitwy u ujścia La Platy (pierwszej bitwy z udziałem ciężkich okrętów w II wojnie światowej) "Exeter" odniósł poważne uszkodzenia, poniósł straty w ludziach (61 zabitych i 23 rannych) i utracił zdolność do dalszej walki (brak prądu wskutek zalania generatorów unieruchomił całą pozostałą artylerię ciężką). Zagłady uniknął, gdyż wbrew zasadom taktyki dowódca niemieckiego okrętu rozdzielił ogień ciężkiej artylerii (i to w momencie kiedy jej ogień stał się celny i dokładny) między "Exetera" i zaciekle broniące go lekkie krążowniki. "Admiral Graf Spee" także został wielokrotnie trafiony. Zniszczeniu uległ dalocelownik (już na początku bitwy), wyeliminowane zostało działo kal. 150 mm i jedno z trzech dział kal. 280 mm wieży A. Szczególnie istotne było zniszczenie instalacji oczyszczania oleju napędowego. Podczas walki zużyto ogromne ilości amunicji, gdyż wieże musiały prowadzić mniej celny ogień samodzielny (pozostało już tylko po 55 pocisków na działo kal. 280 mm ). Liczba ofiar sięgnęła 36 zabitych i 60 rannych. Komandor Langsdorff przerwał walkę i wprowadził okręt do portu Montevideo. Mimo że bitwa nie została rozstrzygnięta, Anglicy odnieśli taktyczne zwycięstwo.

Brytyjski ambasador w Montevideo wynegocjował z rządem urugwajskim, że niemiecki pancernik musi opuścić port w ciągu 72 godzin. Międzynarodowe prawo morskie przewiduje, że żaden okręt wojenny nie może opuścić portu, jeżeli w ciągu poprzednich 24 godzin port ten opuścił statek należący do przeciwnej strony konfliktu. Dlatego ambasador postarał się o to, aby codziennie z portu Montevideo wypływał jeden statek brytyjski i w ten sposób zapobiegł ucieczce niemieckiego okrętu. Dodatkowe brytyjskie posiłki, które były już w drodze, potrzebowały jeszcze nieco czasu na dotarcie na miejsce. W międzyczasie okręty "Ajax" i "Achilles" wspólnie z nowo przybyłym krążownikiem ciężkim "Cumberland" blokowały ujście La Platy.

Inna wersja wydarzeń brzmi następująco: "Admirał Graf Spee" otrzymał trafienie w przedział maszynowy, które uszkodziło układ zasilania silników okrętu w paliwo. Jednak pod naciskiem Wielkiej Brytanii okręt został zmuszony do wyjścia w morze w ciągu 72 godzin. To był zbyt krótki czas na przeprowadzenie niezbędnych napraw w maszynowni. Dwutygodniowy postój okrętu w porcie byłby niebezpieczny dla Brytyjczyków ze względu na U-booty, które otrzymały od dowództwa floty niemieckiej rozkaz wsparcia pancernika.

Patowa sytuacja, w której znalazł się pancernik, nie mogła jednak trwać zbyt długo. Okręt był uszkodzony i osamotniony, na żadną pomoc (w bliskiej perspektywie) liczyć nie mógł. Przeprowadzone rozmowy z Berlinem także nie wniosły niczego nowego. Natomiast jego potencjał bojowy w dalszym ciągu stanowił poważne zagrożenie dla Anglików, posiadających 1 krążownik ciężki i "1,5" lekkiego (HMS Ajax utracił połowę artylerii głównej). Przy odrobinie szczęścia pancernik miał szanse ucieczki. Na ewentualne internowanie, zniszczenie czy samozatopienie okrętu, można było się zdecydować w ostateczności. Jednak błędne rozpoznanie sylwetek patrolujących brytyjskich okrętów, znajdujących się na niezbyt odległych wodach międzynarodowych, chyba definitywnie przesądziło o losie Admirala Graf Spee. Wśród rozpoznanych jednostek angielskich miały znajdować się krążownik liniowy HMS "Renown" i lotniskowiec HMS "Ark Royal", co z góry wykluczało ewentualny wariant siłowego przedarcia się na Atlantyk.

Koniec Admiral Graf Spee

17 grudnia 1939 o godzinie 18.15 okręt opuścił port Montevideo. Tysiące ludzi zebrało się na nabrzeżach, aby obserwować wyjście okrętu w morze. Po przejściu 3 mil morskich komandor H.Langsdorff rozkazał rzucić kotwice i uzbroić ładunki wybuchowe zainstalowane na okręcie. Pozostała na okręcie załoga opuściła pokład i zdetonowała ładunki o 19.52. Zasadniczą część załogi dowódca ewakuował jeszcze w Montevideo, a okręt wyprowadził z portu tylko z wybranymi oficerami.

19 grudnia 1939 komandor zastrzelił się z broni służbowej, leżąc na banderze marynarki wojennej Rzeszy. Został pochowany 22 grudnia 1939 na niemieckim cmentarzu w Buenos Aires.

W lutym 2004 roku podjęte zostały próby podniesienia wraku z ośmiometrowej głębokości przy pomocy dźwigu pływającego. Akcja jest finansowana przez inwestorów prywatnych i rząd Urugwaju, ponieważ wrak zagraża żegludze. Po wielu nieudanych próbach akcję przerwano 9 lutego 2004 z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. 25 lutego 2005 podniesiono jako pierwszą większą część wraku ważące 27 ton stanowisko dowodzenia artylerią. Wydobywanie części wraku ma potrwać do 2007 roku. Wydobyte części zostaną zaprezentowane na wystawie.

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. Jerzy Lipiński "Druga wojna światowa na morzu", Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1970, str. 64